Portret groźnego żubra
Przełom września i października 2009. Kolejne spotkanie z bieszczadzkim żubrem. Brakowało kilku metrów, żeby skończyło się dla mnie źle. No, ale czego nie robi się dla zdjęć :). Jak się później okazało, początek roku 2010 zaowocował bliskimi spotkaniami ze stadem ponad 40 osobników.
Komentarze
Ana
dnia 2013-03-13 12:11:09
napisał:
zdjecie przepiekne. Niesamowite ujecie. Gratuluje i zycze kolejnych rownie udanych zdjec :)