Wiosna 2011, Bieszczady. Tym razem zaprzyjaźniłem się z krukiem.
Podczas 1, wiosennego wyjazdu w Bieszczady, miałem szczęście być bardzo blisko sów,a także zaprzyjaźnić się z dzikim krukiem. Spotkałem go z dala od siedzib ludzkich. Po dłuższej chwili fotografowania i filmowania, zeskoczył z gałęzi i podskakując postanowił się przywitać. Dziobał mi kamerę, aparat, a na moją prośbę, wskoczył nawet na kolano :).
Komentarze
agnieszka
dnia 2013-07-26 00:15:39
napisał:
Fajna przyjaźń... czyli nie zdarza się tylko między człowiekiem a psem czy kotem ;-)
Łukasz Drobot gatewayfl
dnia 2014-11-02 11:16:59
napisał:
Świetna sytuacjai nie w jakimś "parku zwierząt" tylko dzika natrua.
Bardzo Ci zadroszę tylu spotkań, pasję mamy tą samś..