Samotność. Jesień 2011 w BdPN.

liczba głosów: 5
star-rating
Samotność. Jesień 2011 w BdPN.

O takiej samotności, ciszy i takich widokach marzę bardzo często, gdy jestem w Krakowie. Obok mnie, zamaskowany namiot :).

Komentarze

agnieszka dnia 2013-06-12 20:47:47 napisał:

No tak...każdemu zdołowanemu i przepracowanemu człowiekowi przydałaby się taka chwila...


Damian Olawski dnia 2013-06-12 21:13:02 napisał:

wlasnie przed przepracowaniem i zdolowaniem uciekam w takie piekne miesca :). Z 2 strony, fotografia przyrodnicza (szczegolnie duzych drapieznikow) nie nalezy do latwych pasji, przy ktorych mozna fizycznie odpoczac. Najczesciej niesie sie na plecach kilkadziesiat kg (sam duzy obiektyw, to waga 6 kg). Ale oczywiscie nie zamienilbym tego na pasje siedzenia w biurze ;).


Bozena dnia 2014-05-22 16:03:39 napisał:

zabierz mnie tam ze sobą proszę... pomogę Ci za to nosić aparat..
pozdrawiam


Łukasz Drobot gatewayfl dnia 2014-11-02 11:25:11 napisał:

Szkoda, że moja małżonka Kinga w czasie tegorocznego rykowiska w Bieszczadach nie zaproponowała mi pomocy w niesienu sprzętu i placaków jak Bożenia Tobie Damianie ;-) hahaha
maszerowałem z dwoma dużymi plecakami, dwie pary gumiaków na szyji, dwie torby w rękach... maskara, ale o stokroć watro dla Bieszczad, widoków, kontaktu z naturą.. 3 dni nocowalismy w lesie, to były jedne z pięknieszych chwil w moim życiu. A już napewno najbardziej intesywne rykowisko jakie miałem okazje obserwować.


Damian Olawski dnia 2014-11-18 21:12:59 napisał:

Łukaszu, no Bożena jest zapewne zakochana w Bieszczadach i chciałaby zobaczyć najdziksze okolice, ale nie wie, w co brnie... :D. To ładnie wygląda na zdjęciach, ale sam wiesz, że targanie sprzętu w totalnej dziczy jest chwilami nie do przejścia dla facetów, nie mówiąc o drobnych Babeczkach :).


Skomentuj

Nota prawna

x